poniedziałek, 2 września 2013

Koloryt Skóry

Trudno jest wyobrazić sobie, ale zaledwie dwa pokolenia temu, bycie
opalonym było równe z banicją rodzinną i naganą. Bardzo pilnowano tego aby nie opalić się, matki przekazywały to swoim dzieciom zarówno mężczyzną jak i kobietom. Jeśli zdarzyła się taka sytuacja, że dziecko jakimś cudem (choć nie było to łatwe) udało się jakoś opalić, w razie imprez rodzinnych, bankietów czy coctail party, pudrowano je aby "wyjaśniało", a poza tym miało szlaban na wychodzenie z domu dopóki opalenizna nie zejdzie i często też zaczerwienienie bo przyspieszano na różne sposoby złuszczanie się tego jak na tamte czasy uważano brudem. Na bycie "brudnym" mogli sobie pozwolić ludzie pracujący na słońcu, fizycznie. Mieszczanie jako grupa aspirująca, podobnie miała świra na punkcie bycia "czystym".

To zabawne jak się moda zmieniła, podobnie np. teraz ludzie marzą o atletycznej sylwetce a dwa pokolenia temu taka sylwetka była kojarzona z biedą kołtunerią jak golenie na łyso było równoznaczne z tym że masz wszy. Mogłeś też pracować z innymi "odszczepieńcami" w cyrku, chociaż to i tak znaczyło że pochodzisz z niszy. Jak nie trudno się domyśleć wszyscy w wyższych lożach, mieli czarne bądź bardzo ciemno brązowe włosy. Zarówno mężczyźni, kobiety, dzieci, wszyscy musieli mieć czarne, ciemne włosy. Słomkowy blond
albo mysi był wiadomo z czym kojarzony. Zasady były bardzo sztywne i każdy kto nie chciał mieć problemów stosował się do nich. Trzeba było, to byli ludzie majętni, posiadający władzę, kontakty towarzyskie służyły w dużej mierze szybkiemu pomnażaniu majątku. Będąc w takiej grupie, byłeś inaczej traktowany, miałeś dostęp do lepszych inwestycji, nowy biznes mogłeś otworzyć w ciągu tygodnia, nie czekałeś w kolejce na nic, wszystko co papierkowe, zezwolenia były ci załatwiane z dnia na dzień. 

Co ciekawe w Azji, Egipcie czy w Indiach nadal te zasady panują. Wszyscy chcą mieć tam czarne włosy (mężczyźni również farbują zarost) i być białym jak tylko to możliwe. Tacy ludzie są zupełnie inaczej traktowani, lepiej, jeśli jeszcze matka natura do kompletu dodała błękitne oczy (w Indiach) najlepiej. Taki mężczyzna jest podziwiany i jest wzorem dla innych mężczyzn. W Indiach gdy idziesz do goli brody po goleniu wszyscy dosłownie poza przycięciem zarostu, przy okazji dostają kompresy i są smarowani kremami rozjaśniającymi. W drogeriach wszystkie kremy dla mężczyzn mają składniki rozjaśniające i filtry. Oglądałem wiele dokumentów na ten temat, wychodzisz na ulice jaśniejszy i rzeczywiście inaczej jesteś traktowany. Poza tym hindusi bardzo dbają o włosy i zarost. Wysocy mężczyźni od 180cm też zazwyczaj oblegają wysokie stanowiska. Im wyższy, ciemniejsze włosy, jaśniejsza cera, tym lepiej będzie miał w życiu. Rodzice marzą o takim synu, kobiety o takim mężu, mężczyźni o takim znajomym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz